Zamknij
ul. Trzebnicka 12 55-114 Kryniczno

Środa, 18 Września : Orygenes

W wieku dwunastu lat Jezus pozostał w Jerozolimie. Nie wiedząc o tym, Jego rodzice szukali Go z niepokojem i nie mogli znaleźć. Szukali wśród „krewnych”, szukali wśród „pątników”, szukali wśród „znajomych”, ale, pośród tych wszystkich ludzi, nie znajdowali Go. Mój Jezus nie chce, aby Go znaleźć w tłumie.
Dowiedzcie się zatem, gdzie Go znaleźli, abyście i wy mogli Go znaleźć: „odnaleźli Go w świątyni”. Nie byle gdzie, ale „w świątyni” i nie tylko w świątyni, ale „między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania”. Także wy szukajcie Jezusa w świątyni bożej, szukajcie Go w Kościele, szukajcie u nauczycieli, którzy są w tej świątyni i z niej nie wychodzą. Jeśli szukacie w taki sposób, to znajdziecie.
Znaleźli go „między nauczycielami, kiedy przysłuchiwał się im i zadawał pytania”. Jeszcze teraz Jezus jest tutaj, zadaje nam pytania i przysłuchuje się nam. „Wszyscy… byli zdumieni” – mówi Łukasz. Co podziwiali? Nie Jego pytania, choć były godne podziwu, ale odpowiedzi: „Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów” (Wj 19,19). To w taki sposób Pan pouczał Mojżesza, czego tamten nie wiedział. Jezus to zadaje pytania, to odpowiada, a jakie by nie były godne podziwu Jego pytania, to Jego odpowiedzi są jeszcze bardziej zadziwiające.
Abyśmy i my mogli go usłyszeć, aby mógł zadać nam pytania, na które sam odpowie, błagajmy go, szukajmy intensywnie i boleśnie, a znajdziemy Tego, którego szukamy. Nie bez powodu jest powiedziane w Piśmie: „Ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Nie trzeba bowiem, aby szukający Jezusa robił to niedbale i ospale, w sposób nieregularny, jak to czynią niektórzy… i dlatego nie znajdują Go. My powiedzmy: „Szukamy Cię z trudem”.

Live a Reply

Live Reply