Zamknij
ul. Trzebnicka 12 55-114 Kryniczno

Droga krzyżowa o rodzinie z rodzinami

Droga krzyżowa o rodzinie z rodzinami

Poniżej link i tekst nabożeństwa z 26 III b.r. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie i przygotowanie…

https://www.youtube.com/watch?v=SYOpDglNVrU

Stacja I. Jezus na śmierć skazany

MAŁZONEK 1: Publiczna działalność Jezusa nie była łatwa. Wielokrotnie spotykał się z niezrozumieniem i próbami zamachu na Jego życie. Jednak Jego prawdziwa droga krzyżowa zaczęła się od niesprawiedliwego wyroku. Twoje życie też nie zawsze było usłane różami. Jakiś czas temu zdecydowałeś, że chcesz na zawsze połączyć się z tą drugą osobą. Dziś jesteś już żoną lub mężem.

MAŁŻONEK 2: Pamiętasz dzień swojego ślubu? Wtedy na rzecz miłości postanowiłeś zrezygnować z części swojej wolności, by ofiarować się tej drugiej osobie. Byłeś wtedy szczęśliwy z dokonanego wyboru. Czy teraz po kilku, a może kilkunastu latach od tego dnia nie żyjesz tak, jak gdybyś wtedy podpisał na siebie wyrok? Czy nie traktujesz swojego małżeństwa jako początku swojej drogi krzyżowej?

DZIECKO:

Za moich rodziców – Dziękujemy Ci Panie

Za każdą kłótnię w domu -Przepraszamy Cię Panie

O łaskę jedności między nami – Prosimy Cię Panie

Stacja II. Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

MAŁZONEK 1: Jezus bierze na swoje ramiona ciężki krzyż w imię miłości i odpowiedzialności za los każdego człowieka. Ty wypowiadając słowa przysięgi małżeńskiej wziąłeś odpowiedzialność za żonę, męża i dzieci, które miały się pojawić. To był twój wybór.

MAŁŻONEK 2: A czy dzisiaj nie masz może pretensji, że Bóg obarczył cię ciężarem macierzyństwa lub ojcostwa? Czy każdego dnia przyjmujesz ciężar odpowiedzialności za życie swojej rodziny? Miłość to odpowiedzialność. Nie można ich rozdzielić. Czasem może być ciężko, ale kochać to znaczy poświęcać swoje życie dla drugiego człowieka. Ten ciężar miłości będzie lżejszy, jeśli o pomoc w jego udźwignięciu poprosisz samego Jezusa.

DZIECKO:

Za pomaganie nam w dźwiganiu krzyża – Dziękujemy Ci Panie

Za grzech wstydzenia się krzyża swojego czy swoich bliźnich – Przepraszamy Cię Panie

O łaskę pamiętania że bez Ciebie i Twojego krzyża sobie nie poradzimy – prosimy Cię Panie

Stacja III. Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem

MAŁZONEK 1: Jezus upada na oczach swojej matki i uczniów. Wiele razy w ich obecności czynił cuda, odpuszczał grzechy i przekonywał o tym, że jest Synem Bożym. A teraz On – Wszechmocny Bóg upada i nie wstydzi się tego. Każdy z nas jest człowiekiem słabym. Każdy z nas upada wielokrotnie. Tylko, że my wstydzimy się naszych upadków, nie przyznajemy się do nich.

MAŁŻONEK 2: Jak często nie masz odwagi powiedzieć do swojego męża – pomyliłam się? Jak często unosisz się honorem i nie powiesz swojej żonie – miałaś rację? Jak często w obecności twoich dzieci nie chcesz przyznać się do popełnionych błędów? Tymczasem wielkość człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale że ma odwagę się podnieść.

DZIECKO:

Za dar życia – Dziękujemy Ci Panie

Za nie szanowanie siebie nawzajem w rodzinie – Przepraszamy Cię Panie

O pomaganie sobie w słabościach – Prosimy Cię Panie

Stacja IV. Jezus spotyka Matkę swoją

MAŁZONEK 1: Spotkanie z Maryją było spotkaniem bez słów. Ich wzajemna więź była tak głęboka, że żadne słowa nie były potrzebne. Wystarczyła wymiana spojrzeń. Jednak, aby ludzie mogli porozumieć się bez słów muszą się bardzo dobrze znać. A żeby się poznać trzeba ze sobą rozmawiać. Często w naszych rodzinach rozmawiamy wiele o sprawach codziennych – zakupach, rachunkach, rzeczach, które trzeba załatwić. Brakuje jednak rozmów o tym, co ta druga osoba czuje, co myśli.

MAŁŻONEK 2: Zastanów się czy patrząc na twarz swojego współmałżonka potrafisz odczytać to, co kryje się w jego sercu? Czy potrafisz rozpoznać, kiedy twoje dzieci mają problemy, choć mówią, że wszystko jest w porządku? Uczmy się od Maryi i Jezusa budowania właściwych relacji rodzinnych.

DZIECKO:

Za dobro za które zapominamy podziękować– Dziękujemy Ci Panie

Za to, ze przeze mnie rodzice płakali – przepraszam Cię Panie

O radość doskonałą w przeciwnościach – prosimy Cię Panie

Stacja V. Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi

MAŁZONEK 1: Często słychać narzekanie ludzi, że całe ich życie to dom i praca. Praca i dom, i tak w kółko. Może chciałbyś po pracy odpocząć, a tu żona mówi, że trzeba jeszcze odkurzyć albo zrobić zakupy. Może chciałabyś mieć wieczorem trochę czasu dla siebie, a tu jeszcze z dziećmi trzeba lekcje odrobić.

MAŁZONEK 2: Czy czujesz się czasem w swojej rodzinie przymuszony do wykonywania codziennych obowiązków, tak jak Cyrenejczyk został zmuszony do dźwigania krzyża Jezusa? A przecież miłość to także służba. O ileż łatwiej będzie ci wykonywać twoje codzienne rodzinne obowiązki, jeśli będziesz pamiętać, że „cokolwiek czyniąc jednemu z tych najmniejszych czynisz to także Jezusowi”.

DZIECKO:

Za talenty jakie dajesz każdemu z nas – dziękujemy Ci Panie

Za marudzenie i narzekanie – przepraszamy Cię panie

O chęć dzielenia się z innymi zawsze i wszędzie – prosimy Cię Panie

Stacja VI. Weronika ociera twarz Jezusowi

MAŁZONEK 1: Gest Weroniki to taki drobiazg na drodze krzyżowej Jezusa. Ale nasze życie składa się właśnie z milionów drobnych i z pozoru nic nieznaczących gestów, słów i zachowań. W żadnej z Ewangelii nie ma ani słowa o Weronice. A jednak jej gest musiał być bardzo znaczący skoro przechowała go Tradycja.

MAŁZONEK 2: W małżeństwie, w rodzinie też ważne są te drobne gesty. Nie wystarczy, że małżonkowie mówią sobie o swojej miłości tylko z okazji rocznic albo jubileuszy. Żona powinna przypominać mężowi, że jest dla niej ważny. Mąż powinien powtarzać żonie, że ciągle jest dla niego najpiękniejsza. Tak bardzo potrzebne jest, żeby codziennie rozmawiać ze swoimi dziećmi. Tak ważne jest żeby się do siebie uśmiechać. Te drobiazgi są wytchnieniem pośród trudu codziennego życia.

DZIECKO:

Za uśmiech nieznajomych do nas – dziękujemy Ci Panie

Za egoizm „mi się należy” – przepraszamy Cię Panie

O umiejętność zaczynania od nowa – prosimy Cię Panie

Stacja VII. Jezus po raz drugi upada pod krzyżem

MAŁZONEK 1: Żaden upadek człowieka nie jest tylko jego sprawą. Nie ma prywatnych grzechów. Gdy ja upadam to w pewnym sensie pociągam za sobą swoich najbliższych. Gdy człowiek grzeszy to oddala się od Boga, a w konsekwencji w jego życie wkrada się smutek i trudniej mu panować nad negatywnymi emocjami. Jego sposób zachowania bardzo szybko przenosi się na relacje małżeńskie i rodzinne.

MAŁZONEK 2: Mąż nie ma ochoty rozmawiać z żoną. Żona nie ma cierpliwości do męża. Dzieci, które widzą smutnych rodziców też zaczynają się smucić. Dlatego właśnie w imię odpowiedzialności za swoją rodzinę musisz ciągle na nowo powstawać z kolejnych upadków. Tak jak Jezus.

DZIECKO:

Za to, że mogę Ciebie naśladować – dziękujemy Ci Panie

Za grzechy przez które ktoś stał się przeze mnie gorszy – przepraszamy Cie Panie

O łaskę pokoju i dobra w naszych wspólnotach parafialnych – prosimy Cię Panie

Stacja VIII. Jezus pociesza płaczące niewiasty

MAŁZONEK 1: To jest stacja, przy której Jezus zachęca nas do spojrzenia na siebie, a nie na wszystkich innych wokoło. Może i dzisiaj słuchając tych rozważań pomyślałeś, że ciebie to nie dotyczy. Jest wiele rodzin z problemami, ale w twojej rodzinie nie jest tak źle. Właśnie teraz nadszedł ten moment, żeby dostrzec, co możesz poprawić w swojej relacji do najbliższych ci ludzi. Nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej.

MAŁZONEK 2:  Nie płacz nad rodzinami patologicznymi, nie użalaj się nad dziećmi alkoholików. Teraz zastanów się, co możesz zrobić, żeby w twoim domu było więcej miłości i żeby ta miłość promieniowała na wszystkich członków twojej rodziny.

DZIECKO:

Za wolność jaką mi dają Twoje przykazania – dziękujemy Ci Panie

Za obojętność wobec smutnych – przepraszamy Cię Panie

O umiejętność współczucia – prosimy Cię Panie

Stacja IX. Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

MAŁZONEK 1: Małżeństwo jest takim sakramentem, który wiąże ludzi na całe życie. Mąż i żona powinni przeżywać wspólnie nie tylko te dobre chwile, ale także i te złe. Upadek człowieka w grzech jest bardzo często próbą małżeńskiej miłości. Są takie grzechy, które bardziej bolą – zdrada, kłamstwo, brak zaufania, chorobliwa zazdrość. Pomimo cierpienia, ta osoba, która została zraniona nie może się wtedy odwrócić od współmałżonka.

MAŁZONEK 2: Skoro małżonkowie są jednym ciałem to znaczy, że te dwie osoby są za siebie nawzajem odpowiedzialne. Czasem człowiek nie potrafi o własnych siłach powstać z grzechu. Wtedy właśnie miłość tej drugiej osoby powinna być siłą dźwigającą z upadku. Jezus, dlatego się podniósł, bo miał w sobie tę Miłość.

DZIECKO:

Za to, ze ustanowiłeś sakrament małżeństwa – dziękujemy Ci Panie

Za brak miłości, wierności i uczciwości – przepraszamy Cię Panie

O umiejętność przebaczania sobie nawzajem – prosimy Cię Panie

Stacja X. Jezus z szat obnażony

MAŁZONEK 1: Nie wystarczyło, że Jezus został skatowany. Poza cierpieniem fizycznym zgotowano mu także psychiczne. Jego elementem miało być upokorzenie Jezusa przez odarcie Go z szat. My także doskonale wiemy, że ból psychiczny jest trudniejszy do zniesienia niż ten fizyczny. Jakże często wiedzę tę wykorzystujemy przeciwko osobom nam najbliższym.

MAŁZONEK 2: Małżonkowie doskonale znają swoje upadki i w chwilach nieporozumień tak łatwo wracają do tego, co wydawało się już zapomniane. Żona wypomina mężowi jego pomyłki, a mąż obnaża żonę z jej słabości. I nie tłumacz się, że to pod wpływem emocji i zdenerwowania, bo rana zadana drugiemu człowiekowi pozostaje.

DZIECKO:

Za czułość i wrażliwość w rodzinach – dziękujemy Ci Panie

Za brak świadectwa wiary – przepraszamy Cię Panie

O współpracę między rodzinami i małżonkami – prosimy Cię Panie

Stacja XI. Jezus do krzyża przybity

MAŁZONEK 1: Nawet nie zdajemy sobie sprawy ileż razy codziennie przybijamy do krzyża Jezusa obecnego w drugim człowieku. Każde kłamstwo, obmowa, złośliwość, kłótnia jest przybiciem Chrystusa do krzyża.

MAŁZONEK 2: Nie mamy czasu dla współmałżonka i dziecka, nie interesujemy się życiem swojej rodziny, odnosimy się do siebie bez należnego szacunku, nie okazujemy sobie wzajemnej życzliwości, nie potrafimy sobie wybaczyć, uchylamy się od prac domowych, niszczymy swoje zdrowie przez nałogi, dajemy zły przykład naszym dzieciom, zaniedbujemy modlitwę, szukamy swoich własnych korzyści. Jakże często wbijamy gwoździe w serce drugiego człowieka, którego przecież kochamy.

DZIECKO:

Za radość codzienności – dziękujemy Ci Panie

Za manipulowanie słowami „Kocham Cię „ – przepraszamy Cię Panie

O nie zmarnowanie żadnej łaski Twojej – prosimy Cię Panie

Stacja XII. Jezus umiera na krzyżu

MAŁZONEK 1: Krzyż dla chrześcijan jest znakiem miłości. Bo na nim z miłości do człowieka umarł ten, który jest Miłością. Tyle krzyży spotykamy, na co dzień. Stoją przy drogach, wiszą w szkołach i w naszych domach. Ale czy spojrzenie na krzyż wywołuje w tobie jakąkolwiek reakcję?

MAŁZONEK 2: Czy krzyż, który wisi u ciebie w domu pomaga ci w budowaniu relacji małżeńskich i rodzinnych? Nawet w najlepszym małżeństwie zdarzają się spory i nieporozumienia. Ciężko jest wtedy pierwszemu wyciągnąć rękę do zgody. Jezus przed śmiercią przebaczył wszystkim, mimo że nikt go o to nie prosił. A czy ty patrząc na krzyż potrafisz zdobyć się na gest przebaczenia?

DZIECKO:

Za możliwość zaczynania od nowa – Dziękujemy Ci Panie

Za brak słowa dziękuję w naszych relacjach – przepraszamy Cię Panie

O łaskę zwyciężania zła dobrem – prosimy Cię Panie

Stacja XIII. Jezus z krzyża zdjęty

MAŁZONEK 1: Matka tuli do siebie martwe ciało swego syna. Mimo że bardzo cierpi i nie rozumie tego, co się wydarzyło, to nie złorzeczy na Boga i nie wpada w rozpacz. Słychać czasem, że rodzice muszą pochować swoje dziecko. Często wtedy obrażają się na Boga, bo przecież gdyby był Miłością, to nie dopuszczałby do takich sytuacji. A przecież to nie tak.

MAŁZONEK 2: Żadnego człowieka nawet męża, żony czy dziecka nie możemy kochać bardziej niż Boga. Żaden człowiek nie może stać się naszym całym światem, bo jeśli tak będzie, to po jego śmierci pogrążymy się w rozpaczy. To trudna prawda, ale sam Jezus uczył nas, że pierwszym przykazaniem jest miłość do Boga, a dopiero potem do bliźniego. Stojąc przy tej stacji uczmy się od Maryi tej właściwej hierarchii miłości.

DZIECKO:

Za dar życia – dziękujemy Ci Panie

Za zapominanie że Ty jesteś Panem życia i śmierci – przepraszamy Cię Panie

O odwagę bronienia świętości życia – prosimy Cię Panie

Stacja XIV. Jezus do grobu złożony

MAŁZONEK 1: Ziemskie życie Jezusa zakończyło się. Wiemy, że po trzech dniach zmartwychwstał. Jak zapowiedział Jezus my też zmartwychwstaniemy. I będzie to zmartwychwstanie do życia, albo zmartwychwstanie do potępienia.

MAŁZONEK 2: Sakrament małżeństwa jest drogą, na której dwoje ludzi ma wspierać się wzajemnie w dążeniu do świętości. Ktoś kiedyś powiedział, że albo i mąż i żona trafią do nieba, albo żadne z nich tam nie trafi. W małżeństwie mąż i żona powinni uświęcać nie tylko siebie, ale także współmałżonka. Jeśli zaufacie Jezusowi to On swoją miłością wypełni wasze braki i słabości, a kiedyś, gdy spotkacie się w tym lepszym świecie to nie będzie już nieporozumień, problemów i różnicy zdań, lecz tylko czysta, wzajemna, bezinteresowna miłość.

DZIECKO:

Za naszych bliskich którzy odeszli do Ciebie – dziękujemy Ci Panie

Za brak wiary w sakrament chorych – przepraszamy Cię Panie

O dobrą godzinę śmierci dla każdego z nas – prosimy Cię Panie

Live a Reply

Live Reply