„Niech ubogi i biedny chwalą Twoje imię” (Ps 74,21). Rzeczywiście, jakie może być większe lub świętsze ubóstwo niż człowieka, który wie, że nie ma żadnych środków i siły, i który prosi innych o pomoc, której potrzebuje każdego dnia; który widzi, że jego życie i jego istota są podtrzymywane w każdej chwili tylko dzięki Boskiej pomocy, i słusznie ogłasza się prawdziwym żebrakiem Pana, wołając do Niego każdego dnia błagalnym głosem: „Jam ubogi i żebrak, ale Bóg jest podporą moją”. Tak więc sam Bóg oświeci go swoim światłem, aby pomóc mu wznieść się do wielorakiego poznania Jego Istoty; i nasyci się widokiem najbardziej wzniosłych i ukrytych tajemnic, jak mówi prorok: „Skalne gryzonie znajdują schronienie w zagłębieniach skał” (Ps 104,18 Wlg).
Ten tekst dobrze pasuje do idei, którą wyrażamy. Każdy, kto trwa w niewinności i prostocie, nie wyrządza nikomu krzywdy i nie jest dla nikogo ciężarem. Zadowolony ze swojej prostoty i tylko z niej, nie pragnie niczego więcej niż schronienia, które chroni go przed atakiem wrogów. Stał się jak duchowy gryzoń, który znajduje schronienie i ochronę pod kamieniem, o którym mówi Ewangelia; to znaczy, że chroniony pamięcią o męce Pana i nieustanne rozmyślanie, ucieka przed wszystkimi sidłami i atakami wroga. Są to duchowe gryzonie, o których jest powiedziane w Księdze Przysłów: „Góraliki, słabe gatunki, zakładają mieszkania w skałach” (Prz 30,26 LXX). Rzeczywiście, co jest słabsze od chrześcijanina, co jest bardziej niedołężne od mnicha?
Live a Reply