Niebiańskie Słowo, jawiąc się,
U Ojca po prawicy trwa
I idąc spełnić dzieło swe,
Dochodzi w zmierzch ziemskiego dnia.
Przez ucznia swego, gdy na zgon
Był wydan zawistnikom złym,
Wprzódy na pokarm życia On
Uczniom się ofiarował swym (J 6,35).
W postaciach dwóch po wieków wiek
Z ciała i krwi uczynił dar,
By był nakarmion cały człek,
Co w sobie dwa pierwiastki zwarł.
Rodząc się – druhem nam się stał,
Ucztując – za karm dał się sam,
Konając – w okup siebie dał,
Królując – jest nagrodą nam.
O zbawcza Hostio, co lud swój
Prowadzisz do niebiańskich wrót,
Jeśli pokusom przyjdzie bój,
Daj siłę, wspomóż walki trud.
Jednemu w Trójcy Panu dusz
Chwała i cześć po wieczny czas;
Niech nieznającym kresu już
Życiem w ojczyźnie darzy nas. Amen.
Live a Reply