„Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny” (Hbr 4,12). Oto co apostoł ukazuje tymi słowami tym, którzy szukają Chrystusa: wszelką wielkość, siłę i mądrość Słowa Bożego. Chrystus jest słowem, mocą i mądrością Bożą (1Kor 1,24). Kiedy głosi się to Słowo, głos, który Je wypowiada, nadaje słowu słyszalnemu zewnętrznie moc Bożego Słowa przyjętego wewnętrznie. Odtąd umarli zmartwychwstają (Łk 7,22) i to świadectwo wzbudza nowe dzieci Abrahamowi (Mt 3,9). To Słowo jest zatem żywe. Żywe w sercu Ojca, żywe na ustach kaznodziei i żywe w sercach pełnych wiary i miłości. A ponieważ jest to Słowo żywe, nikt nie wątpi, że jest także skuteczne.
Ono działa skutecznie w stwarzaniu świata, w zarządzaniu nim i jego odkupieniu. Czy istnieje coś skuteczniejszego lub silniejszego? „Któż opowie dzieła potęgi Pana, ogłosi wszystkie Jego pochwały?” (Ps 106,2). Skuteczność tego Słowa objawia się w Jego dziełach, objawia się także w przepowiadaniu. Bo nie powraca bezpowrotnie, ale przynosi korzyść wszystkim, do których zostało posłane (Iz 55,11).
Słowo jest zatem skuteczne i ostrzejsze niż miecz obosieczny, kiedy jest przyjmowane z wiarą i miłością. Czy jest bowiem coś niemożliwego dla tego, który wierzy? (Mk 9,23) Czy istnieje coś trudnego dla tego, który kocha?
Live a Reply